seler naciowy tniemy w drobny mak, dorzucamy ser i sos
sos/ klasyczny czosnkowy śmierdziel/ miarka oliwy tyle samo octu/albo cytryny, czosnek i balansujemy smak cukrem i musztardą by było słodko i kwaśnie
...i wrzucamy do lodówy
na patelni rozgrzewamy tłuszczyk , podsmażamy cebulkę i wrzucamy karkówkę która nam została po ostatnim objedzie ...dorzucamy zioła, czosnek, trochę wegety i co ta pod ręką
... jak się zrobi zrzucamy z patelni
w między czasie gdy makaron dojdzie wrzucamy na rozgrzany olej nasiona słonecznika i dyni by się podpiekły... dorzucamy do nich ugotowany makaron i zasypujemy serem
/ja trochę dosypałem curry ...no i już
mieszamy wszystko w misce i zrzucamy na talerz ...30 minut serio









Brak komentarzy:
Prześlij komentarz